Spacer po nadwiślańskim stuletnim sadzie i to z kubkiem świeżo wyciskanego soku w ręku – czy nie brzmi to kusząco? Ja miałem okazję się już tak przespacerować, spróbowałem też soku tłoczonego ze starych odmian jabłoni. Zapraszam. Pięknie tu, cicho, mal...