Różne już widziałam przepisy na kalafiorowe kotleciki i postanowiłam spróbować stworzyć swoją wersję. I choć myślałam, że i tak najlepszy będzie kalafior w bułce (bo przecież klasyka jest najlepsza!), to te kotlety zaskoczyły mnie bardzo pozytywnie! Smaczne, sycące, a wychodzi niemała ilość. Świetna odskocznia od codziennej kuchni. Doskonałe na bezmięsny obiad :)
Składniki:1 kalafior
5-6 dużych pieczarek
130g (4 plastry) żółtego sera
1 czerwona cebula
ok 3/4 szkl. bułki tartej + do obtaczania
1 jajko
2-3 łyżeczki koncentratu pomidorowego
1 łyżka słodkiej papryki
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki pieprzu
1/2 łyżeczki kminku
1 łyżka masła
Sposób przygotowania:Kalafior dzielimy na małe różyczki i gotujemy w osolonym wrzątku na półmiękko. Odcedzamy, rozgniatamy tłuczkiem do ziemniaków i studzimy.
Na patelni rozgrzewamy masło, szklimy posiekaną cebulę, dodajemy starte na grubych oczkach tarki pieczarki i dusimy, aż cała woda z nich odparuje. Studzimy.
Do roztartego kalafiora dodajemy przestudzone pieczarki z cebulą, starty żółty ser, koncentrat, bułkę tartą, jajko i przyprawy (z solą). Całość rękoma wyrabiamy na jednolitą masę (jak na mielone).
Z masy formujemy zgrabne kotleciki, obtaczamy w bułce tartej i smażymy na rozgrzanym oleju z obu stron na rumiano (na średnim ogniu).