Podczas wizyty w Jarocinie u mojej serdecznej przyjaciółki zostałam obdarowana bukietem buraków liściowych (czyli boćwiną). Przywiozłam delikwentów do domu, przebrałam, wyczyściłam, usunęłam dwie szczypawki i odłożyłam do lodówki. Na następny dzień zab...