Jakiś czas temu bardzo miła Pani z wydawnictwa zapytała mnie, czy nie chciałabym zrecenzować książkę pod tytułem „Sekrety francuskiej kuchareczki”. Pierwsza moja myśl? Trochę dziwny tytuł, choć zdecydowanie intrygujący… Druga myśl: mam na głowie pracę ...