To jest przepis trochę skradziony, trochę skopiowany. Pewien Rumun poczęstował mnie kiedyś takim wynalazkiem. Wynalazek był całkiem smaczny, więc bazując na smaku postanowiłam ów wynalazek odtworzyć. Wydaje mi się, że całkiem zgrabnie mi to wyszło ;) W...