Cześć =) Ryby to nie tylko smaczny zamiennik mięsa, ale też prawdziwe bogactwo ważnych dla zdrowia składników odżywczych. Ryby na co dzień, to doskonałe rozwiązanie dla osób, które chcą cieszyć się zdrowiem i długo wyglądać młodo. Są niczym pigułka zdrowia i młodości.
Pstrągi żyją wyłącznie w czystych i zimnych wodach, głownie rzekach, rzadziej jeziorach.
Jest to ryba dostępna w sprzedaży przez cały rok, a okazy hodowlane, są bardzo zbliżone jakością i smakiem do pstrągów żyjących w naturze.
Pstrąg jest rybą, którą głównie przygotowuje się w całości.
Pstrągi, zwłaszcza świeże, są tak wspaniałe w smaku, że nie wymagają wielu dodatków. Tu sprawdza się zasada: im mniej, tym lepiej.
Dziś zapraszam na pstrąga, którego złowiłem w Brdzie, w Borach Tucholskich. Jeśli ktoś nie wędkuje, to bez problemu można zakupić okazy hodowlane - na hali rybnej, czy po prostu w sklepie.
Zapraszam wszystkich do przygotowania pstrąga w taki sposób, ponieważ naprawdę warto!
Potrzebne będą (na 2 porcje):
- 2 całe, wypatroszone pstrągi (każdy po około 300g) - ja patroszę samodzielnie, ale w sklepach dostępne są już wypatroszone tuszki
- 1 cebula
- 4 gałązki koperku
- sól, pieprz
- pół cytryny
- 4 łyżki masła
Sposób wykonania:
1) Pstrągi oczyszczamy z łusek, myjemy, osuszamy, a następnie posypujemy z wierzchu solą i pieprzem.
2) Do wnętrza ryb wkładamy po 1-2 półplasterki cytryny i po 2 gałązki koperku.
4) Cebulę kroimy w plastry.
5) W naczyniu żaroodpornym układamy 2 łyżki masła, cebulę, a na to pstrągi z nałożonymi na wierzch kawałkami masła.
5) Piekarnik rozgrzewamy do 220 stopni C i pieczemy całość przez około 20 minut. Ryba będzie gotowa, kiedy płetwę grzbietową wyjmiemy z niej bez trudu.
6) Podajemy z ulubionymi dodatkami.
Smacznego =)