Przepisy z kategorii Słodkości

Na specjalne życzenie Solenizanta :-)

Kubuś puchatek, Tygrysek, Prosiaczek i Kłapouchy to ponadczasowi przyjaciele nas i naszych dzieci :-)Kto by nie chciał takiego tortu niespodzianki ? :-)))

Tort dla Kubusia z Batmanem i Robinem :-)

Dla Sebusia, którego w ostatnim czasie ulubioną zabawką jest wędka i rybki :-)

Takie małe, słodkie kotecki :-)Zamówienie było jasno sprecyzowane - mają wyglądać jak żywe!Nie wiem czy wyglądały, wiem jednak, że Solenizantka piszczała z radości :-)

To był niesamowity prezent urodzinowy!Solenizant od dziecka marzył o straży pożarnej. Teraz będąc dorosłym mężczyzną spełnia swoje dziecięce marzenia - to jest niesamowite! Ma również cudowną żonę, która na urodziny wymyśliła tort w kształcie wozu stra...

Urodzinowa Piłka nożna :-)

Jakub na swoje urodziny miał już jaszczurkę, psa swojej ulubionej rasy, a w tym roku mama wymyśliła, żeby było coś związane z jego ostatnią pasją - siłownią :-)

Zwykle nie robię tortów z motywami "bajki" Monster High ... tym razem jednak trudno był odmówić ;-)

Dla Sary, najbardziej popularny bałwanek ostatnich miesięcy,Olaf :-)

Tobiaszek kończył 2 latka i z tej okazji miałam zrobić dla niego torcik. Nie było żadnych wątpliwości dotyczących jego dekoracji :-) Solenizant z okna swojego domu uwielbia oglądać niebieski traktor sąsiada - decyzja była więc jednoznaczna! :-)...

Dla Jozue na 1-sze urodzinki miał być tort z pieskami.Były pieski, był tort i nawet on miał ogonek :-)

Oskar to fan odkurzaczy :-) Małych, dużych, zabawkowych, prawdziwych - w każdej postaci. Decyzja więc była prosta, tort MUSIAŁ być odkurzaczem!Efekt mojej pracy najlepiej podsumował dziadek Solenizanta, który zobaczywszy tort na stole powiedział ...

Dla fana tenisa stołowego, zwanego potocznie ping pongiem :-)

Zwykle robię torty dla jej synów ale tym razem to Mama miała swoje urodziny :-) Zamówiła więc dla siebie tort, a ja otrzymałam dowolność - "zrób mi Kasia niespodziankę". Cóż może zadowolić kobietę bardziej, niż przystojniak z bukietem róż .... hihihihi...

Tak niedawno, dowiedziałam się, że siedzi u swojej mamy w brzuszku, potem zaraz był chrzest, a tu już przystojniak Jasio skończył Roczek! Jak ten czas szyyybko leci!100 lat JASIU :-)