Szybkie, proste i trochę świąteczne. Najlepsze oczywiście z tartymi burakami. Ostatni słoik buraków wylądował jednak u mojego brata, więc mięcho zostało wchłonięte z mizerią. Też super.
Składniki:
1 polędwiczka wieprzowa
300 ml wody
1 cebula
2 ząbki czosnku
1 łyżka świeżo tartego chrzanu
1 łyżka mąki pszennej
2 łyżki śmietany 18%
1 liść laurowy
1 łyżeczka majeranku
sól
pieprz
olej rzepakowy
Polędwiczkę kroimy w plasterki o grubości ok 1,5 cm, doprawiamy solą, pieprzem i majerankiem. Mięso podsmażamy na złoty kolor z obu stron, ściągamy z patelni. Na tej samej patelni szklimy pokrojoną w drobną kostkę cebulę i rozdrobniony czosnek. Następnie wlewamy wodę, dodajemy liść laurowy, podsmażone mięso, gotujemy 20 minut pod przykryciem. Pod koniec gotowania dodajemy starty na drobnych oczkach chrzan. Mąkę rozrabiamy ze śmietaną, dolewamy do tego sos z gotowania, mieszamy i z powrotem wlewamy do mięsa (polecam do zrobić przez gęste sitko), krótko zagotowujemy. Całość doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem, mieszamy.