Jak to miło wrócić do domu po pracy i zastać na stole ciepły posiłek. Lubię jak mój mąż gotuje, wtedy zawsze ma to nutkę stanu kawalerskiego. Ostatnio w ramach obiadu dostałam frytki i burgera. Takie modne teraz to danie. Nie bawił się w powolne opieka...