Mam nadzieję, że to były ostatnie chłodne dni w Polsce. Przecież mamy już kalendarzową wiosnę! Chociaż czarne rajstopy zamieniłam na cieliste a botki na szpilki to i tak z szalem nadal się nie rozstaję. Poza tym w tej stylizacji kolor był niezbędny, bardzo ją ożywił. Spódniczka mnie oczarowała! Bardzo podoba mi się jej krój, jest zupełnie inna niż wszystkie tiulowe, rozkloszowane i piankowe w mojej szafie. Fajnie modeluje sylwetkę, jest bardzo wąska w tali i spłaszcza brzuch. Było trochę chłodno więc nie do końca jest widoczna, ja tylko zrobi się cieplej to przygotuję stylizację z jeansową spódniczką tym razem w roli głównej :) Połączyłabym ją z brązową, zamszową ramoneską, i jasnym koronkowym topem. Taki Wild West chciałabym stworzyć, najlepiej na żwirowni albo nad morzem <3 Ale się rozmarzyłam!
Klasyczna stylizacja- długi płaszcz, dziergany sweter, szpilki i torebka. Streetowo z nuta elegancji :)
płaszcz/coat: JKdesign, spódniczka/skirt: Bershka, sweter/sweater: Dressing, szpilki/hells: KLIK, torebka/bag: nn, rajstopy/thights: e-Gabriella, szal/scarf: H&M
fot. Krzysztof Kaźmierczak