Witajcie Kochani. Po przerwie mam dla Was przepis, który poznałam będąc w czasie Świąt Wielkanocych u mojej Teściowej. Jesli mnie obserwujecie, to zapewne wiecie, że jest mistrzynią ciast. Zdecydowanie, wszystkie najlepsze ciacha zawsze próbuję właśnie u Niej. Dziś mam dla Was Sernik dekadencki.
Bardzo lubię serniki. Szczególnie te ciężkie, kremowe, tłuste. No co tu dużo gadać, takie smakują mi najmocniej. Moja Teściowa piecze wiele różnych, pysznych serników, ale ten jest zdecydowanie wyjątkowy. Wyobraźcie sobie ciasteczkowy spód, kremową masę i przyszny słodko - słony sos toffee. Na samą myśl cieknie mi ślinka. Sernik oczywiście zrobił ogromną furorę i znikał w zastraszającym tempie. Taki dobry!
Pomimo, że jego przygotowanie wymaga trochę pracy, myślę, że warto. Jest wspaniały i z pewnością zachwyci nawet najbardziej wybrednych gości.
Serdecznie polecam!
Sernik dekadencki:
źródło Kwestia Smaku
Spód:
- 250 gramów ciastek owsianych digestive
- 5 łyżek masła orzechowego
- 2 łyżki roztopionego masła
Masa:
- 500 gramów trzykrotnie mielonego twarogu
- 250 gramów serka mascarpone
- 250 gramów serka Twój Smak lub Philadelphia
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1/2 puszki słodkiego mleka skondensowanego
- 5 jajek
- 300 gramów białej czekolady
- 2 łyżki cukru waniliowego
Wierzch:
- 200 gramów gęstej kwaśnej śmietany homogenizowanej 12 lub 18%
- 125 gramów serka Philadelphia
- 3 łyżki cukru pudru
Sos Toffee:
- 1 szklanka śmietanki kremówki 36%
- 1/4 szklanki brązowego cukru
- 1/4 szklanki płynnego miodu
- 1/4 szklanki masła
- 75 gramów solonych orzeszków
Ciasteczka rozdrobnić w malakserze, dodać masło orzechowe i roztopione masło. Wymieszać do połączenia składników. Tak przygotowaną masą wykleić spód i boki , wyłożonej papierem do pieczenia formy do ciasta. Można użyć tortownicy 24 cm, lub prostokątnej formy. W tortownicy sernik będzie wyższy. Im większą formę wybierzemy tym niższe uzyskamy ciasto. Tak przygotowany spód wkładamy do lodówki i zabieramy się za przygotowanie części serowej.
W misie miksera zmiksować twaróg, serek mascarpone, philadephia i mąkę ziemniaczaną. Miksować kilka minut, aż masa będzie całkiem gładka. Następnie, cały czas wolno miksując dodawać mleko skondensowane. Kolejno dodawać po jednym jajku, dokładnie miksując kilkanaście sekund po każdym dodaniu. Białą czekoladę roztopić w rondelku. Wraz z cukrem waniliowym, czekoladę dodać do masy serowej i zmiksować. Tak przygotowaną masę wylać na spód ciasteczkowy i piec w piekarniku nagrzanym do 175 stopni C przez 15 minut. Po tym czasie temperaturę zmniejszyć do 120 stopni C i dopiec przez kolejne 90 minut.
Do przygotowania masy na wierzch sernika miksujemy kwaśną śmietanę z serkiem Philadephia i cukrem pudrem. Po upływie czasu pieczenia, sernik wyciągamy, nakładamy masę na wierzch, wyrównujemy i wstawiamy do pieczenia na kolejne 15 minut.
Po tym czasie piekarnik wyłączamy i czekamy 5 minut. Następnie delikatnie otwieramy drzwiczki piekarnika, zaś sernik zostawiamy w środku do całkowitego wystudzenia. Kiedy będzie zimny wstawiamy go do lodówki na całą noc, koniecznie bez przykrycia.
Następnego dnia przygotowujemy sos toffee. W garnuszku mieszamy wszystkie składniki sosu poza orzeszkami. Mieszamy aż cukier całkiem się rozpuści. Gotujemy na małym ogniu mieszając, tak długo, aż masa nie zgęstnieje. Orzeszki ziemne siekamy drobno. Do ostudzonego sosu, dodajemy orzeszki i polewamy ciasto.
Smacznego!