Składniki: - 1 kg zmielonego białego sera, kupiłam gotowy w wiaderku
- 5 jajek
- pół kostki masła
- 1 szklanka cukru
- 1 łyżka mąki pszennej
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 2 łyżeczki aromatu cytrynowego
Polewa:Do przygotowania polewy wykorzystałam czekoladę do gotowania kupioną kiedyś w biedronce. W garnku rozpuściłam ok. 50 g masła, po pół tabliczki czekolady mlecznej i gorzkiej, cały czas mieszałam, całość trzymałam na małym ogniu. Uważam jednak, że wyszło mi za dużo polewy, a idealną ilością byłoby użycie po 1/3 tabliczki mlecznej i gorzkiej czekolady.
Ucieramy masło z cukrem na jasną, puszystą masę, stopniowo dodajemy po 1 jajku. Dodajemy twaróg, po łyżce, cały czas mieszając całość. Dodajemy obie, przesiane mąki, ekstrakt cytrynowy. Masę przekładamy do foremki wyłożonej papierem do pieczenia (ja wykorzystałam okrągłą blaszkę), pieczemy w piekarniku nagrzanym do 170 stopni przez ok. 80-90 minut. Po upieczeniu sernika nie otwieramy drzwiczek. Najpierw studzimy go w zamkniętym piekarniku, po jakimś czasie delikatnie uchylamy drzwiczki studzimy dalej.
Na wystudzony sernik nakładamy polewę, czekamy aż ostygnie i wsadzamy na kilka godzin do lodówki.