Wracam do gotowania i pisania bloga po niemal miesiącu przerwy. Przyznam się, że jest to trudniejsze niż przypuszczałam. Myślałam, że raz dwa zmajstruję coś w kuchni, w okamgnieniu obfotografuję, usiądę, napiszę post i będzie cacy. Tymczasem było wręcz...