Kolejna wypróbowana przez Miśkę zupa, którą zjadła ze smakiem. Jakiś czas temu moja Mama kupiła kawałek cielęciny. Wiadomo, że całej Młoda nie zje ;) więc poporcjowałam na małe kawałki i pomroziłam, I tak mam przygotowane porcje na posiłek dla Niej.&nb...