W niedzielę o 9 rano praktycznie nic nie jest w stanie wyciągnąć mnie z łóżka. No, chyba że w grę wchodzi świeże pieczywo prosto z pieca wypiekane przez samego Piotra Kucharskiego i Prosecco (ach jak cudownie być bloggerem!). W sumie nie wiem, co bardz...