Piersi z kurczaka goszczą na moim stole dość często. Lubimy je jeść pod różnymi postaciami. Często kombinuję, aby wykminić z nich coś nowego bo mój luby nie lubi tradycyjnego mięsa schabowego :D więc pozostał nam kurczak. Ale zwykłej, pospolitej panierki z bułki tartej to znowu nie lubię ja...
Tak więc tym razem panierkę zrobiłam swoją - zblendowałam sezam, wiórki kokosowe i płatki migdałowe na panierkowy proszek i własnie w tym usmażyłam moje kotlety.
Podałam z pysznym, śmietanowym szpinakiem z czosnkiem <3
Składniki:
3 piersi z kurczaka
sól
olej
4 czubate łyżki płatków migdałowych
3 czubate łyżki kokosu
3 czubate łyżki sezamu
2 jajka
Mięsko oczyszczam, myję i każdą pierś przekrajam na pół aby uzyskać cieńszy kotlet. Każdy kawałek solę i pieprzę. Do miski blendera wsypuję sezam, kokos i migdały i rozdrabniam blenderem na pył podobny do bułki tartej. Każdy kotlecik maczam w jajku a następnie w panierce. Tak jak zwykłego kotleta. Można czynność powtórzyć. Kotleciki smażę na rozgrzanym oleju z obu stron na rumiano i gotowe! Ja podałam ze szpinakiem.