Dawno, dawno temu… zajadając zimą mizerię mojej Babci starałam się z wszystkich sił zgłębić tajemnicę, skąd ona bierze ogórki o tej porze roku. Podejrzewałam Babcię o niestosowne kontakty z którymś z podwarszawskich tzw. badylarzy. Wyobrażałam sobie n...