Pewnego dnia weszliśmy w posiadanie pięciu litrów mleka od krowy. Przyniósł je Janek Motyka, który jest mistrzem wymiany. Kiedyś za fotel dostaliśmy sałatkę i wiadro sadzonek topinambura. Tym razem przyszedł na kolację z mlekiem od krowy i marynowanym ...