Trochę domowego fast - foodu odchodziło u nas w niedzielne popołudnie. Słońce nie dawało spokoju, więc przenieśliśmy się do zacienionego tyłu ogrodu, zrobiliśmy bułki, rozpaliliśmy grilla i poszło...! Zjedliśmy po jednym, dwóch... a może niektórzy nawe...