Przyszła wiosna, a wraz z nią ochota na orzeźwiające, słoneczne desery :) Ostatnio natknęłam się na świeżą melisę i zakochałam się w jej zapachu i aromacie. Tak jak moje koty zresztą ;)No i wymyśliłam taką oto wersję włoskiej panna cotta. Mam nadzieję,...