Zacznę od tego, że miałam mąkę amarantusową w szafce i trochę bałam się jej użyć, na zasadzie "a co jak ciasto w ogóle nie urośnie?". Postanowiłam spróbować na muffinkach, które w razie czego można szybko wyrzucić hihi... nic bardziej mylnego! Muffiny ...