Sezon na truskawki rozpoczęty! Uwielbiam je, uwielbiam ser - zwłaszcza taki prawdziwy - wiejski, więc zrobiłem sernik na zimno :)
Najpierw przygotowujemy galaretkę - 2 galaretki na 600 ml wody - szybciej nam zgęstnieją i będą miały bardziej owocowy smak.
Składniki na biszkopt:
4 jajka
4 łyżki mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
4 łyżki cukru
1 łyżka oliwy
Białka ubijamy, dodajemy żółtka, następnie produkty sypkie i oliwę cały czas mieszając mikserem na niskich obrotach bądź łyżką - tak jest w sumie najlepiej, ale ja używam miksera - jest szybciej i łatwiej :P Wylewamy na dużą tortownicę wysmarowaną tłuszczem - średnica ok 25-26 cm i pieczemy 14 minut w temperaturze 180st C
Nie zdejmujemy boków tortownicy.
Masa serowa:
1 kg twarogu zmielonego 2 razy
500 ml śmietanki kremówki 30%
3/4 szklanki cukru pudru
1 cukier z prawdziwą wanilią i nutą kardamonu albo 2 cukry waniliowe
4 łyżeczki żelatyny rozpuszczone w odrobinie wrzącej wody
Zmielony twaróg przekładamy do miski i wlewamy śmietankę. Mieszamy mikserem na najwyższych obrotach aż do połączenia składników, a nastęnie dodajemy cukry i mieszamy tak jeszcze przez ok 7 minut. Wtedy dodajemy rozpuszczoną w wrzącej wodzie, ale lekko ostudzoną żelatynę i miksujemy minutę. Następnie wykładamy masę serową na biszkopt i wygładzamy.
Na masę serową układamy truskawki według uznania (ale pamiętajmy o ich umyciu i obraniu z łupinek :P ) Następnie zalewamy tężejącą galaretką.
Kiedy galaretka ostygnie, sernik jest gotowy - możemy przystąpić do łakomczowania :)
Smacznego !!!