Nastała pora na uzupełnianie zimowych zapasów i napełnianie piwnic i spiżarni domowymi przetworami. Ja na razie jestem na etapie czerpania ze spiżarni mojej ukochanej Mamy. Pewnie przyjdzie dzień, że to ja przejmę ten nawyk, ale na tą chwilę nie wyobra...