Słoneczne przebłyski
we włosach związanych
czerwoną wstążką
Deszcz postukujący w szybę
i wiosenna śnieżyca
Dziecięcy śmiech
i rozmowy do późnej nocy
przy kubku herbaty
Wieczorne podjadanie
i niekończący się bałagan
Wiele słów
mnóstwo radości
kilka zdjęć
Powrót Tego, Czego Brakowało
choć na chwilę
choć na te kilka tygodni
Sernik babci/przepis rodzinny
Spód:2 szklanki mąki
łyżeczka proszku do pieczenia
1 jajko
70 g lekko zmiękczonej margaryny, pokrojonej w kostkę (lub masła)
2 łyżki kwaśnej śmietany
Ze składników wyrób gładkie ciasto, uformuj kulę i włóż do lodówki na ok. 1 godzinę, następnie rozwałkuj ją na prostokąt wielkości foremki, lub tuż po zagnieceniu wylep ją ciastem.
Masa serowa:1,8 kg twarogu zmielonego dwu- lub trzykrotnie
2 łyżki mąki ziemniaczanej
8 jajek
2 szklanki cukru
250 g margaryny (lub masła)
opakowanie cukru waniliowego
ekstrakt waniliowy
rodzynki/żurawina
Bakalie namocz w gorącej wodzie i odsącz dokładnie. Jajka rozdziel.
Margarynę, żółtka, cukry, ekstrakt i mąkę zmiksuj, aż stworzą gładką. Wciąż miksując, stopniowo dodawaj ser.
Białka ubij ze szczyptą soli na sztywną pianę. Delikatnie połącz z serową masą, najpierw dodając 1/3 piany, a następnie całą resztę.
Wyłóż na spód. Piecz w 150 st. C przez ok. 1 h - do momentu, w którym wierz będzie zrumieniony, a wbity do środka patyczek suchy.
Smacznego!
Kiedyś, Latem, pojawił się tutaj na tradycyjny przepis na
sernik mojego Dziadka. Tym razem pałeczkę przekazałam Babci, z którą to wspólnie upiekłyśmy takie właśnie typowo polskie, tradycyjne ciasto. Ciężkie, konkretne i
gęste. Ślicznie przyrumienione, wypełnione czerwonymi żurawinami, lub, jeśli wolicie, fioletem rodzynek. Z aromatem wanilii. Jeśli szukacie kremowości, sięgnijcie raczej po inny przepis, ale jeśli pragniecie polskiej tradycji i smaku, jak Kiedyś, koniecznie wypróbujcie sernik mojej Babci. Warto.