Muffinki nauczyłam się piec kiedy pracowałam w kawiarni. Wypiekałam je wtedy każdego ranka o 6.00 rano ( o zgrozo! do dziś mam dreszcze kiedy sobie przypomnę pobudki o 4:30). Robiłam je hurtowo, doszłam więc do perfekcji pod względem techniki. Ale co w...