Nasz przygoda z brunostem zaczęła się pewnego poranka w Oslo 2 lata temu. Na śniadanie dostaliśmy chleb, dżem truskawkowy i blok czegoś brązowegoNasz gospodarz krótko wyjaśnił, że robi nam mały test. Mieliśmy sprawdzić się jako potencjalni Norwegowie. ...