Siedzę znowu po nocy i czytam sobie kryminał, jednak dotarłam do dość emocjonującego i strasznego momentu, więc postanowiłam sobie podawkować przeżycia, przerwać w połowie sceny i napisać post na bloga. Jestem chyba masochistką (i to z dwóch powodów, p...