Bo sęk tkwi w prostocie. Zrobiłam serniczek. Na szybko. Z masą nerwów, bo okazało się, że pod ręką nie ma mojej ukochanej tortownicy. I ta druga większa, to przecież nie będzie taki jak chciałam i nie wiem, czy wystarczy mi spodu, bo to aż 28 cm i same...