Wróciłam. Wspaniale było. Kocham morze, kocham! Przywiozłam mnóstwo wspomnień, zdjęć, odcisków, piasku, muszelek i... przeziębienie. Także teraz czeka mnie weekend w łóżku. :( Ale, ale, na horyzoncie rysuje się już kolejna podróż...kleik ryżowy z miode...