... więc z tego powodu nabyłam nowe bikini. Sic, to już piąte w tym roku. Mama się ze mnie śmieje, że jeszcze kilka i będę mogła przez każdy dzień pobytu ubierać inne ;)
Ciężko mi dobrać strój, w którym mój
bujny biust wyglądałby okazalej. Niestety natura mi pożałowała tu i ówdzie, chociaż kiedyś i tak miałam większą miseczkę...
Wpadajcie wkrótce po nowe przepisy :)