Nie ukrywamy, że bycie rzetelnym blogerem dużo nas czasem kosztuję i to dosłownie.
Ale żeby sprawdzić dla Was kolejne miejsce, jesteśmy wstanie wydać wiele!
I tak też się stało dzisiaj, bo restauracja Kuchnia (którą nawiedziliśmy) do najtańszych nie należy.
Już kiedyś chcieliśmy ją odwiedzić (wtedy jeszcze mieściła się przy ul. Grodzkiej, dziś ma siedzibę przy ul. Jatki), ale nie było wolnych stolików, na szczęście dziś nam się udało i na gorąco relacjonujemy Wam jak było.
Wystrój jest bardzo przyjemny, ciepły i wprawia w dobry nastrój. Dookoła stoją butelki z winem, na ladzie jest świeże pieczywo, a w powietrzu unosi się zapach pysznego jedzenia. Atutem jest to, że po części można widzieć pracę kucharzy i uwierzcie ciężko od nich oderwać wzrok ;)
Jeśli chodzi o menu to jest ono krótkie i zwięzłe, i z tego co zrozumiałam codziennie można spodziewać się czegoś innego.
Z menu szybko wybrałam sałatkę z wędzoną polędwiczką wieprzową, a M. zdecydował się na polędwicę wieprzową w sosie balsamicznym z warzywami. Czas oczekiwania na danie był bardzo przystępny!
I jak widzicie na razie wszystko wskazywało na to, że dania które otrzymamy będą poezją i mówiąc już nie poetycko urwą nam tyłki!
Cóż nie do końca tak się stało, ja zamawiając swoje danie wyobrażałam sobie takie prawie "surowe" wędzone mięso, a dostałam upieczoną polędwice, w której niezbyt czułam smak wędzenia. Oprócz mięsa w sałatce był pełen bukiet fajnych, polskich warzyw i przepyszne suszone pomidory. Nie mogę powiedzieć, że danie mi nie smakowało, ale czułam, że czegoś mu brakuję i że troszkę rozminęło się z moim wyobrażeniem.
|
Sałatka z polędwicą |
W potrawie Mateusza (o to pełne imię Pana Talerzyka) mocnym punktem była idealnie przygotowana polędwiczka. Miałam okazję jej posmakować i naprawdę była niezła.
Ale znów nie wszystko pasowało... definitywnie ilość podanego sosu była za mała, jednogłośnie stwierdzamy, że powinno być go znacznie, znacznie więcej. Zblanszowane warzywa były smaczne, a podane w mundurkach ziemniaki zostały podsumowane przez M. cytuję:
Ziemniaki, jak ziemniak. Koniec cytatu.
|
Polędwica w sosie balsamicznym |
Podsumowując Kuchnia to naprawdę fajne i miłe miejsce. Jedzenie tam podawane jest smaczne, ale czegoś nam jednak brakowało. Może za dużo wymagaliśmy... Sami nie wiemy. Ale na pewno wpadniemy na coś jeszcze!
Ostatecznie dajemy 3 gwiazdki. I mówimy, że śmiało możecie tam wpaść! I bardzo chwalimy za wygląd talerzy, były piękne!