Zeszły tydzień był dziwny. Pogoda każdego dnia inna. Moje gardło zostało zaatakowane, więc była powtórka z rozrywki. Najpierw gadałam jak żul, potem w ogóle nie gadałam i na szczęście domowa pigwówka uratowała mi gardło ;) Nie jest idealnie, ale źle też nie jest. Sobota znowu szybko zleciała, a przyszły weekend masakryczny, bo cały w szkole. Niedzielę muszę wykorzystać na maksa, dlatego poświęcę ją na próbę ogarnięcia pomysłu pisania magisterki ;) Oby chwila relaksu też się znalazła :)
Najprostsze ciasteczka na świecie, a najbardziej smakują. Nie wiem jak to się dzieje, ale mój Ł. uwielbia je i nie tylko on ;) Robi się je szybko, chwile czekamy, aby ciasto się schłodziło, a potem wystarczy upiec i zajadać się nimi. Najlepszy hit :)
Ciasteczka kruche z kakaoSkładniki:300g mąki pszennej
200g masła
3/4 szklanki cukru pudru
2 żółtka
4 łyżki kakao
3 łyżki jogurtu naturalnego
100g gorzkiej czekolady
100g białej czekolady
Przygotowanie:Wszystkie składniki mieszamy w dużej misce, a następnie dobrze wyrabiamy podsypując delikatnie mąką w razie gdyby ciasto za bardzo kleiło się do rąk. Wyrobione ciasto wstawiamy do lodówki na 30-60 minut, aby schłodziło się. Schłodzone ciasto dzielimy na dwie części i wałkujemy na blacie. Wykrawamy ciasteczka (u mnie tylko serduszka, ale Wasza wyobraźnia może wziąć górę), powycinane ciasteczka układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Ciasteczka wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na ok. 12-15 minut. Wykładamy i studzimy na blacie. Czekolady topimy w kąpieli wodnej, polewamy nimi ciasteczka z wierzchu. Zostawiamy na 1 godzinę, aby czekolada zastygła. Smacznego!