Kilka dni wolnego, a dokładnie dwa dni wolne od pracy. Trzy dni na urlopie, kilka set kilometrów od domu. Było śpiąco, leniwie i tak błogo jak w ostatnich dniach nie mogło być. Totalny relaks, humor, granie i brak tysiąca myśli w głowie. Brakowało mi takiego czasu, a teraz szkoda mi, że trwał tak krótko. Jednak ważne, że się udało go wygospodarować :)
Pewna młoda dama, 9 letnia na przyjazd mój i mojego Faceta przygotowała wspaniałe ciacho, które nie mogłabym nie wrzucić na bloga :) Przepis od Elizki, na pyszne kakaowe ciasto, z jabłkami. Bardzo wilgotne, ale nie ciężkie :) Najlepszy amerykaniec elizejski :)
Amerykaniec elizejski Składniki:2,5 szklanki mąki pszennej
4 jajka
3/4 szklanki cukru
1 opakowanie cukru waniliowego
3/4 szklanki oleju
0,5 szklanki mleka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1,5 łyżeczki sody oczyszczonej rozpuszczonej w kieliszku mleka
1 łyżka kakao
1 łyżka cynamonu
1kg jabłek
garść rodzynek
garść orzechów
Przygotowanie: Jajka ubić do białości z cukrem i cukrem waniliowym. Dodajemy olej, mieszamy łyżką i dodajemy resztę składników. Jabłka kroimy w kostkę i dodajemy do ciasta, mieszamy. Na koniec dodajemy rodzynki i orzechy, mieszamy ostatni raz. Ciasto przekładamy na blasze wyłożoną papierem do pieczenia. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy ok. 40 minut. Smacznego!