Od 6.30 nie śpię i wyleguję się w łóżku, ciepłym łóżku. Jednak burczenie w brzuchu zaprowadziło mnie do kuchni, ledwo patrząc na oczy. Kawa, słodkie śniadanie i można wrócić znów do łóżka. Nie wiem czy mnie choroba nie łapie bo zaczyna boleć mnie gardł...