Po Tłustym Czwartku zostało mi trochę białek. "Trochę" to mało powiedziane. Zostało mi ich całkiem sporo, bo z 8 jajek! Co by tu zrobić, żeby się nie zmarnowały? Bezy? Nie, że nie lubię, ale znowu? I to w takich kosmicznych ilościach? Przejrzałam kuche...