Nie wiem jak Wy, ale ja po tych Świętach jestem tak objedzona, że marzy mi się coś lekkiego. Dziś piątek, a ja jeszcze kończę ciasta, bigos z jabłek i inne rzeczy, które wraz z siostrą i mamą przygotowałyśmy na Wielkanoc. Przybyło mi chyba z 3 kg i led...