Obejrzałem wczoraj "Karmel", dzisiaj obejrzałem "Inside Job" /Szwindel: Anatomia krysysu/. Pierwszy film o relacjach międzyludzkich, drugi też. Bardzo różnych relacjach. Muszę przyznać, że zdecydowanie bliżej mi do garnków z karmelem w Bejrucie niż bań...