Nie każdy ma czas na codzienne zakupy. Żyjemy coraz szybciej, a wyjście do sklepu trwa zazwyczaj kilka godzin jeśli uzupełnia się zapasy i planuje menu dla rodziny. W pośpiechu zdarza się kupić za dużo o kilka produktów. Nadwyżki trafiają do śmieci bo świeża żywność ma krótkie terminy przydatności do spożycia. Według mnie szczególnie niewłaściwy sposób przechowywania sprawia, że jedzenie, w szczególności owoce i warzywa, ale też sery i wędliny, znacznie szybciej się psują. Dziś pokażę Ci kilka sposobów na efektywne przechowywanie żywności, poradnik podziliłam na dwie części pierwsza część dziś, reszta w środę. Zaczynamy!
1. Świeża sałata!
Różne odmiany sałat można kupić w głowkach lub przygotowanych do zjedzenia foliowych opakowaniach. Na rynku znajdziemy ich dziesiątki rodzajów. O ile smak sałaty to kwestia gustu o tyle jej sposób przechowywania nie różni się dla jej rodzajów. Czy zauważyłaś/eś, że sałaty jeżeli nie zje się ich w dzień, dwa po zakupie zaczynają puszczać wodę i mimo chłodu lodówki pleśnieją? Jak sobie z tym poradzić?
Oto moja prosta rada. Do worka z sałatą, jeśli taką kupiłeś/aś, włóż złożony na 4 listek ręcznika papierowego, który pochłonie wodę parującą z Liści. Sałaty w główkach myj bezpośrednio przed spożyciem, możesz podzielić je na listki i przechowuj owinięte papierowym ręcznikiem, w foliowej lub papierowej torbie.
Jeżeli sałata zdążyła zwiędnąć, nie martw się. Sfatygowaną sałatę wrzuć do miski z zimną wodą z lodem. Po kilku minutach delikatnie osusz. Sałata odżyje i stanie się jędrna – idealna na sałatkę!
źr. : www.yellowblissroad.com; to mój sprawdzony, ulubiony sposób. Strunowe torby do mrożenia przydają się w podróży, w kuchni i w łazience, bardzo polecam.
2. Zawsze świeże Jabłka!
Jabłka wydzielają etylen. Etylen to hormon roślinny, który przyczynia się szybkiego psucia owoców i warzyw. Jeżeli jakieś znajdują się wśród otaczających je jabłek z pewnością zaczną psuć się szybciej. Aby uchronić owoce i warzywa przed szybszym dojrzewaniem przechowuj jabłka w osobnym pojemniku lub torbie plastikowej, uważaj jednak aby nie była wilgotna. Wilgotne i ciepłe środowisko grozi szybszymi rozwojem bakterii.
3. Świeże ziemniaki
Kupowanie dużych partii ziemniaków jest coraz bardziej popularne i ekonomiczne. Pamiętam stosy ziemniaków w piwnicy moich dziadków. Wykopane latem ziemniaki musiały starczyć rodzinie do następnych zbiorów. Ale jak nasi dziadkowie chronili je przed ich kiełkowaniem i gniciem? Ratunkiem dla wielbicieli kartofli były i są jabłka. Wspomniany wyżej etylen dobrze wpływa na ich kondycje, dzięki czemu dłużej są świeże i wolniej kiełkują. Czary? Nie. Najprawdziwsza chemia. Czy to się opłaca? Oczywiście. Kilka jabłek ochroni przed psuciem kilkanaście kilgramów ziemniaków.
źr. www.cbsnews.com
4. Dłużej świeże banany
Banany będą dłużej świeże jeżeli kupując kiść bananową, swoją drogą to ładne określenie, nie rozdzielisz bananów na sztuki. Mało tego. Łączenie bananów owiń szczelnie folią aluminiową aby zapobiec dostawaniu się do środka powietrza powodującego dojrzewanie i wzmagającego rozwój bakterii.
5. Seler naciowy
żr. google.com
Ostatnio modny seler naciowy jest warzywem zapewniającym dobre trawienie i szczupłą sylwetkę. Niestety, seler ma to do siebie, że szybko wysycha. Aby zapobiec parowaniu użyj folii aluminiowej. Szczelnie owiń nią seler naciowy po czym przechowuj go w lodówce. Seler przechowuj w całości, jeśli planujesz go zjeść w przeciągu tygodnia. Dzieciom możesz pokroić go w kawałki widoczne na zdjęciu.
6. Bakterie i grzyby! Powodem psucia miękkich owoców
Miękkie owoce – jagodowe i pestkowe, są szczególnie wrażliwe na zmiany temperatur, i wilgoć a co za tym idzie szybciej pleśnienieją. Aby cieszyć się nimi dłużej truskawki, maliny, morele, jagody, śliwki czy wiśnie należy umyć w wodzie z octem – 1 część octu winnego lub spirytusowego (polecam winny) na 5 części wody. Woda z octem wyeliminuje bakterie i grzyby znajdujące się na powierzchni owoców, a to właśnie one są powodem ich psucia! Po takiej kąpieli owoce osusz i przechowuj w lodówce w papierowym, suchym pojemniku.
7. Wrogowie lodówki: pomidory!
W lodówce nie przechowuj pomidorów, ale też ziemniaków i cebuli. Pomidory mają sporo wody zamkniętej w miąższu, po wpływem zimna woda ta uwalnia się – paruje, co ma niekorzystny wpływ na ich smak. Staraj się więc kupować je na bieżąco. Jeśli są niedojrzałe przechowuj je z jabłkami, szybciej dojrzeją, z dojrzałych usmaż keczup lub zrób spaghetti. Pomidory puszczając sok lubią pleśnieć przechowuj je w papierowej torbie, lub w suchym koszu na warzywa.
Ciąg dalszy poradnika w środy i w niedziele!