Na publikacje doczekał się w końcu mój dżem rabarbarowy. Jest początek sezonu także wszyscy jeszcze zdążycie go zrobić. Szczerze polecam, nieskromnie przyznam, że wyszedł po prostu świetnie - idealny w swojej prostocie. Rabarbar, wanilia i słodycz, którą uzyskałam z pomocą zdrowego ksylitolu. Jest słodki z lekko nutą kwaskowatości oraz wyczuwalnym aromatem wanilii. Dziś rano dodałam go do pieczonej owsianki z bananem. Ponadto są w niej płatki amarantusa oraz nasiona chia, którym zawdzięcza jeszcze więcej zdrowia. Kawałki gorzkiej czekolady też ukryłam, energia musi być ;) Zaś w środku niespodzianka - nadzianie z najlepszego masłem z orzechów... oczywiście mam na myśli nerkowce. Zero dodatkowego cukru, naturalna słodycz domowego dżemu i ultrasłodkiego, dojrzałego banana. Takie śniadanie to najlepsze co można sobie zafundować z samego rana! :)
rabarbarowo-bananowa pieczona owsianka z płatkami amarantusa, chia oraz gorzką czekoladą 99% nadziana masłem z nerkowców
rhubarb-banana baked oatmeal with amaranth flakes, chia and dark chocolate 99% stuffed with natural cashews butter
Dżem rabarbarowy (jeden pełny duży i mały słoik, jak na zdjęciu):
- ok. 600g umytych, pokrojonych łodyg rabarbaru (nieobrane!)
- 200g ksylitolu lub innego zdrowego cukru
- laska wanilii
Pokrojony rabarbar umieścić w garnku i zasypać cukrem. Po 10 min. zacząć podgrzewać. Po tym czasie puści sok i będzie można go dusić do ok. godziny, wraz z ziarenkami wanilii oraz laską, która po nich pozostała (potem wyciągnąć), aż powstanie gęsty owocowy mus. Gotowy dżem można zawekować lub przełożyć do słoiczka i zjeść do tygodnia-dwóch (przechowywać w lodówce).
Owsianka:
- 4 łyżki płatków owsianych
- 2 łyżka płatków amarantusowych
- łyżeczka nasion chia
- 1/2 szkl. mleka roślinnego (tu: owsiane)
- 1/2 dużego (bardzo) dojrzałego banana
- porządna łyżka lub nawet dwie dżemu rabarbarowego
- gorzka czekolada, posiekana (dowolna ilość; tu: 99%)
- łyżka masła orzechowego (tu: masło z nerkowców 100%)
- olej kokosowy, do wysmarowania naczynia
Płatki owsiane i amarantusowe zalać na noc mlekiem wraz z nasionami chia. Rano wymieszać z dżemem, rozgniecionym bananem oraz posiekaną czekoladą. Przełożyć 2/3 do nienatłuszczonego olejem kokosowym naczynia do zapiekania, nadziać porządną łychą masła orzechowego i przykryć resztą owsianki. Drugą połowę banana można pokroić na plastry i ułożyć na wierzchu. Piec w 180 stopniach Celsjusza ok. 30 min. Smacznego!
Wskazówka: Owsiankę można upiec również bez banana, z samym dżemem lub upiec ją z bananem, a na koniec podać z dżemem ;)
Jakoś pochmurno dzisiaj. Mam nadzieję, że słońce się pokaże, dodaje mi energii do nauki ;) Jeszcze trochę jej mam, ale myślę, że najwyższy czas by też odpocząć. Tydzień nauki robi swoje, a kolejny zapowiada się równie wyczerpująco, ale wierzę, że też przyjemnie - chcę po wszystkim powiedzieć "Matura nie taka straszna, udało się, napisałam najlepiej jak mogłam. Koniec." :)
Miłego dnia!