Najlepsze pod słońcem lody, a do tego tylko z dwóch składników... pewnie domyślacie się, że mam na myśli - lody z bananów! Słynne nana ice cream skradły podniebienie niemal każdego kto je spróbował, także, jeśli jeszcze ich nie robiliście to koniecznie łapcie za blender i ukręćcie te pyszne lody. Na śniadanie dziś zaserwowałam spoooorą porcję z pierwszych sezonowych malin oraz jagód, z dodatkiem gorzkiej czekolady z 100% ziaren kakao oraz słodkiej kokosowej chałwy lnianej. Nic więcej do szczęścia nie potrzeba, a przecież wiadomo, że na wszelkie smutki micha lodów jest najlepsza :) Jak jest nieco chłodniej to do składników dopiszcie koc, którym owijamy się zajadając lody ;)
malinowo-bananowe lody z gorzką czekoladą 100% oraz jagodowo-bananowe podane z kokosową chałwą lnianą
raspberries-banana ice cream with dark chocolate and blueberries-banana ice cream served with coconut flax seeds halavah
Składniki: (jedna duuuża lub dwie średnie porcje) - 2 zamrożone banany
- ok. 1/2 szklani zamrożonych malin
- ok.1/2-3/4 szklanki zamrożonych jagód
- 2 świeże daktyle
- gorzka czekolada, kokos, masło orzechowe lub inne, dowolne dodatki
Banana wraz z daktylem i malinami umieścić w blenderze i zmiksować z 1/4 szklanki wody, a na koniec wymieszać z posiekaną gorzką czekoladą. Przełożyć do miski. Następnie to samo zrobić z drugim bananem i jagodami. Przełożyć i podawać z dowolnymi dodatkami. Smacznego!
Dziękuję Wam za wczorajsze pocieszające słowa wsparcia. Trzymam się i mam nadzieję, że damy sobie wszyscy radę, nie tracę wiary. Trzeba być silnym do końca... Dziadek taki był. Tak silny, opiekuńczy i pełen dobroci, że nie da się tego wyrazić prostymi słowami.
Zdjęcia nie są najlepszej jakości teraz. Jednak to daje mi możliwość oderwania się od wszystkiego, zajęcia się czymś. Pozwalam myślą, żeby odbiegły na chwilę w inną ścieżkę, zmieniły bieg...
Miłego dnia i wspaniałych wakacji! :)