Nie ma nic lepszego od niezwykle prostej i bajecznie smacznej babki wielkanocnej. Ten przepis jest wybitnie wielopokoleniowy. Dostałam go od mojej mamy, która z kolei spisała go od mojej prababci, a z kolei moja 96-letnia prababcia dostała go od swojej zakręconej sąsiadki. Jeżeli więc chcecie podarować bliskim chwilę wyjątkowej, słodkiej rozkoszy przy południowej, świątecznej kawie to poniższa propozycja jest moim numer jeden. Składniki:
- 250g masła
- 4 jajka
- 1 szklanka cukru
- 4 łyżki czubate mąki pszennej
- 4 łyżki czubate mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżka kakao (opcjonalnie)
Przygotowanie:
Nastaw piekarnik na 170 stopni.
Mąki oraz proszek do pieczenia wymieszaj razem.
W misce utrzyj na jasną i puszystą masę jajka z cukrem. Następnie stopniowo dodawaj do niej po łyżce suchych składników, stale miksując na średnich obrotach.
Kiedy masa będzie jednolita rozpuść masło. Na koniec wlewaj powoli gorące rozpuszczone masło do masy stale ją miksując. Nie bójcie się - nic się nie zetnie ;)
Do wysmarowanej masłem i oprószonej mąką formy wylej masę i wstaw do nagrzanego piekarnika na 50 minut, do tzw. "suchego patyczka".
Jeżeli chcesz upiec babkę dwukolorową to do formy przelej 3/4 masy, a do pozostałej 1/4 dodaj łyżkę kakao i zmiksuj. Na sam koniec przelej ciemną masę do formy. Aby powstały ciekawe wzorki możesz nieco zamieszać łyżką.
Upieczoną babkę zostaw do lekkiego ostygnięcia w formie, a następnie przełóż na talerz/tacę/paterę. Gotowe ciasto możesz polać polewą czekoladową, lukrem lub posypać po prostu cukrem pudrem.