Podskalany to takie miejsce, gdzie czas przestaje płynąć. Naprawdę. jeżeli chcecie doznać efektu zatrzymania się w czasie to zapraszam Was właśnie do tego miejsca. Uwielbiam tam być.
Nie tylko ze względu na mojego ukochanego konia Kamisa ale przede wszystkim za klimat i ludzi, którzy tworzą to miejsce. Nie ważne co robicie na co dzień. Czy jesteście singlami, rozwodnikami, czy macie wielodzietną rodzinę. W Podskalanach zawsze ktoś z Tobą porozmawia, posiedzi leniwie na ławce wygrzewając się w słońcu. Tam nigdy nie jest się samym.
Podczas majówki bawiliśmy się przednio. Odkryłam w sobie talent malowania buzi dzieciakom, trochę pojeździliśmy konno, tańczyliśmy lub raczej - próbowaliśmy - line dancing i oczywiście jedliśmy pyszności z grilla. A wszystko to w towarzystwie niby przypadkowo poznanych ze sobą ludzi.