Wczoraj były Indie na słodko. Dziś klasyka. Bez tych pierożków, nie wyobrażam sobie tej kuchni.
Pierwszy raz miałem możliwość ich spróbowania w 1992 roku. To wtedy otworzono najstarszą restaurację wegetariańską w Warszawie. Vega słynie z pysznej kuchni indyjskiej i właśnie samosów.
W swoim życiu jadłem ich bardzo wiele w wielu miejscach. Mam swoich sprawdzonych faworytów. Jednymi z nich są samosy moich przyjaciół - Asi i Jarka z Krakowa. Są idealne, wzorcowe :)
Klasyczne samosy są z dodatkiem masła. Przez wiele lat wmawiano mi, że musi być koniecznie, bo podczas smażenia ciasto się listkuje. No i nie jest to prawda. Olej też daje taki efekt. Trzeba tylko pamiętać o kilku zasadach.
Jedną z najważniejszy rzeczy przy robieniu ciasta, jest połączenie mąki z olejem. Trzeba tłuszcz równo rozprowadzić końcami paców w mące. Ciasto musi być elastyczne i miękkie. Wyrabiane minimum 8 minut i schłodzone.
Nadzienie zawiera zawsze ziemniaki i groszek. Inne, to dowolność. Ważne oczywiście są przyprawy. Farsz musi być aromatyczny.
Próbowałem robić wersję pieczoną. Nie podeszła mi smakiem. Jednak klasycznie smażone mają to coś.
Takie oto małe wytwory, będą lepione i smażone na kolejnych moich warsztatach w Totomato. Szykuje się wypasiona kuchnia Indii :)
SKŁADNIKI:
Ciasto:
- 3 szklanki mąki pszennej
- 5 łyżek oleju rzepakowego
- łyżeczka soli
- około szklanki ciepłej wody
Nadzienie:
- 6 średnich ziemniaków
- 2 szklanki mrożonego zielonego groszku
- łyżeczka mielonego kminu
- średnia cebula
- łyżka garam masala
- łyżeczka mielonej kolendry
- łyżeczka curry
- 2 łyżki drobno posiekanej natki
- sól i pieprz do smaku
- szklanka wody
Tłuszcz do smażenia
WYKONANIE:
Ciasto:
- wsypać do miski mąkę i sól. Wymieszać
- dodać olej i końcami palców dokładnie go rozprowadzić w mące
- powoli dodawać wodę
- ciasto powinno być elastyczne i miękkie. Wyrabiać około 8 – 10 minut
- zawinąć w folię i wstawić do lodówki
Nadzienie:
- ziemniaki obrać i pokroić w małą kostkę
- do garnka wlać trochę oleju i na średnim ogniu chwilę podsmażyć kmin, curry, garam i kolendrę
- dodać ziemniaki, cebulę i groszek i dokładnie wymieszać
- dodać wodę i na małym ogniu dusić około 10-15 minut (ziemniaki powinny być miękkie, ale nie rozwalające się)
- odstawić nadzienie do przestudzenia
- ciasto cienko wałkować i wykrawać krążki
- nakładać nadzienie i zlepiać, a następnie zrobić falbankę
- w garnku rozgrzać tłuszcz i smażyć na rumiano samosy z obu stron
- wyłożyć na ręcznik papierowy